Forum inwestycyjno-gospodarcze

Inwestycje i gospodarka

Forum Forum inwestycyjno-gospodarcze Strona Główna -> Nowości -> Inwestycje (Z)Dolnego Śląska Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pią 18:12, 16 Gru 2005
Sileshow
Administrator

 
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Czy Metroplan wybuduje w Legnicy kolejny Park Przemysłowy?

Czy będzie park?

- Od prawie dwóch miesięcy mam na biurku ofertę od potencjalnego inwestora niemieckiego, który chciałby wybudować u nas park technologiczny – powiedział „Konkretom” prezes LSSE S.A. Ryszard Gibuła. - Inwestor ten wykorzystuje doświadczenia krajów Europy Zachodniej, gdzie podobne parki już powstają. Dla Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej byłoby to pierwsze tego typu doświadczenie, choć zmierzające w tym samym kierunku co mój pomysł, który od półtora roku próbuję realizować w Lubinie: pobudować hale i wydzierżawiać je małym i średnim przedsiębiorcom niemieckim, którzy dostaną zezwolenie na działalność gospodarczą w strefie.
Niestety, inwestor z Niemiec zupełnie nie interesuje się Lubinem. Uważa, że tylko lokalizacja w Legnicy da gwarancję, że w Niemczech znajdą się chętni, przeniosą do tych hal produkcję i zatrudnią prawie 3,5 tys. ludzi w ciągu pięciu lat, a w zamian będą korzystać z ulg inwestycyjnych. Na dodatek inwestor interesuje się tylko terenami w pobliżu obwodnicy i autostrady, dobrze skomunikowanymi i zurbanizowanymi.
Oferta wpłynęła na początku października, ale rozmowy w tej sprawie prezesa Gibuły z niemieckim inwestorem trwały już od kilku miesięcy.
- Spotykaliśmy się i dyskutowaliśmy m.in. w Niemczech – mówi prezes Gibuła – na targach inwestycyjnych w Monachium, Hamburgu i Kolonii oraz w Berlinie, gdzie znajduje się siedziba tego inwestora.
Inwestor, którego nazwy prezes Gibuła nie może ujawniać, chce kupić aż 35 ha gruntów, najlepiej w Legnickim Polu lub w Legnicy, koniecznie w pobliżu autostrady. Niestety, w Legnicy nie ma już wolnych terenów w granicach strefy, a inne tereny inwestycyjne w mieście nie są własnością LSSE.
Brakuje działki
– Mogłyby one być przedmiotem negocjacji pomiędzy inwestorem a prezydentem Legnicy – mówi Ryszard Gibuła. - Rozmawiałem już o tym z prezydentem Tadeuszem Krzakowskim. Zainteresował się tą propozycją i spotka się z inwestorem prawdopodobnie na początku grudnia.
Jak się jednak wydaje, Legnica nie będzie w stanie sprostać potrzebom inwestora. Miasto dysponuje wprawdzie wolnymi działkami w oczekiwanym przez Niemców rejonie, ale są one stanowczo za małe. Jedna z działek przy obwodnicy (rejon ulic Boiskowej i Myśliwskiej oraz alei Zwycięstwa) ma tylko 15,1 ha, druga (przy skrzyżowaniu obwodnicy zachodniej z ul. Złotoryjsk&#261 zaledwie 9,04 ha, i to na dodatek w dwóch kawałkach. Także wolny teren obok lotniska jest zbyt mały, ma 13,6 ha powierzchni.
Odpowiednio duża działka znajduje się w podstrefie „Legnickie Pole”, ale także nie wchodzi w rachubę, i to z kilku powodów.
Pat w Legnickim Polu
- Jesteśmy w sporze z Agencją Nieruchomości Rolnych dotyczącym warunków zbycia tych terenów, które są własnością agencji i metody ich wycen – wyjaśnia prezes Gibuła. - Spór trwa już prawie rok i aktualnie jest w arbitrażu w Warszawie.
ANR zarzuciła dotychczasowym wycenom gruntów w „Legnickim Polu” błędy metodologiczne. Uważa, że rzeczoznawca powinien ująć w wycenie także strefy ochronne gazociągów, choć nie są one przydatne dla celów inwestycyjnych.
- Agencja nie chce zostać z odłogiem w postaci tych stref – mówi Ryszard Gibuła. – Chce więc skorzystać z prawa silniejszego i narzucić inwestorom kupno działek pełnowartościowych wraz z działkami inwestorom niepotrzebnymi.
„Legnickie Pole”, jako miejsce pod park technologiczny, ma jeszcze jedną wadę: na możliwość kupna tam działek pod inwestycje czeka długa kolejka chętnych z całej Europy. Inwestorzy reprezentujący różne gałęzie przemysłu już teraz deklarują chęć zainwestowania około 80 mln euro i stworzenie co najmniej tysiąca miejsc pracy. Na razie to ci inwestorzy, dziwiący się, że już rok muszą czekać na możliwość kupna działki na terenie, który właśnie dla nich został stworzony, będą mieli tutaj pierwszeństwo.
Niemiecki projekt budowy parku technologicznego jest wystarczająco duży, aby można było ubiegać się u ministra gospodarki o ustanowienie nowej podstrefy LSSE, bez konieczności zmniejszania pozostałych jej podstref. Istotne jest, że żadna z ofert na „Legnickie Pole”, rozpatrywana oddzielnie, nie spełnia kryteriów inwestycyjnych (powyżej 40 mln euro) i zatrudnieniowych (powyżej 500 miejsc pracy).
Wójtowie nie chcą
Nową podstrefę można by ustanowić w Legnicy albo w innym atrakcyjnym rejonie autostrady lub obwodnicy zachodniej.
- Zrobiliśmy rozpoznanie wśród gmin leżących przy autostradzie, a ostatnio także (zainspirowani przez „Konkrety&#8221 w Krotoszycach i Miłkowicach, więc w gminach z bardzo dużym bezrobociem przylegających do obwodnicy – mówi prezes Ryszard Gibuła. – Miesiąc temu rozmawiałem telefonicznie z wójtami tych gmin, starając się ich zainteresować tą, jak mi się wydaje, bardo korzystną dla nich ideą. Po tej rozmowie wójt Krotoszyc Stanisław Warchoł udostępnił mi materiały dotyczące terenów przylegających do autostrady, natomiast do dzisiaj nie uzupełnił ich o rejon obwodnicy, choć się do tego zobowiązał. Od wójta Miłkowic Waldemara Kwaśnego nie mam żadnej odpowiedzi. Ale jeszcze nie jest za późno. Jeśli otrzymam niezbędne informacje do czasu przyjazdu inwestora, to szanse na inwestycję wzrosną.
A może spółka?
W Legnicy ceny gruntów pod inwestycje przy obwodnicy sięgają 120 zł za metr kwadratowy. Na lotnisku są nieco tańsze – 80 zł. LSSE S.A. swoje najatrakcyjniejsze działki sprzedaje dwa, trzy razy taniej.
- Oferowanie tak drogich gruntów mija się z celem – uważa Ryszard Gibuła. – Można się tylko narazić na uśmiech inwestora, ewentualnie na jakiś przykry komentarz związany z tym, że w Republice Czeskiej czy na Węgrzech atrakcyjnie zlokalizowane działki są o wiele tańsze. Rozumiem władze Legnicy, że nie chcą działek sprzedawać taniej niż je wycenił rzeczoznawca, bo mogłyby zostać posądzone o interesowność. Dlatego uważam, że jedynym wyjściem jest powołanie na potrzeby takiego projektu spółki samorządu i inwestora, do której samorząd wniósłby grunty w aporcie, zgodnie z ich wartością określoną przez rzeczoznawcę. Nikt nie chce sprzedać gruntu taniej, bo się boi, że zostanie posądzony o interesowność. Spółka jest jedynym wyjściem.
Niezrozumienie
Czasu do przyjazdu inwestora na decydujące rozmowy jest bardzo mało i z każdym dniem coraz mniej. Na razie wydaje się, że gdy przyjedzie, to nie będzie z nim o czym rozmawiać. LSSE S.A. chciałby, ale nie dysponuje odpowiednimi gruntami, więc liczy na inicjatywę i pomoc samorządów. Legnica, która właśnie zajęła siódme miejsce w rankingu gmin przyjaznych inwestorom, też chciałaby, ale jej grunty inwestycyjne są za drogie. Krotoszyce i Miłkowice raczej nie chcą, skoro przez ponad miesiąc nie potrafiły dostarczyć niezbędnych dokumentów. Widać panowie wójtowie mają na głowie znacznie ważniejsze sprawy niż jakieś tam miejsca pracy dla mieszkańców swoich gmin i wpływy do budżetu.
W tej sytuacji należy zastanowić się, po co i dla kogo powołano LSSE. Wygląda na to, że w mniemaniu samorządowców nie po to, aby pomagać im w walce z bezrobociem.
- Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna S.A. jest spółką o charakterze non profit, co oznacza, że ewentualne zyski nie są wypłacane akcjonariuszom w formie dywidendy, tylko reinwestowane: wszystkie wolne środki zawsze przeznaczone były na inwestycje w infrastrukturę – wyjaśnia prezes Gibuła. – Samorządy powinny być zainteresowane współpracą z nami, a jest odwrotnie – gdzie tylko się da, „kroją” nas podatkiem od nieruchomości. Jeśli zalegamy z płatnością, to za pośrednictwem urzędu skarbowego blokują nam konta. Tak zrobiła na przykład Gromadka, której z jeszcze niesprzedanych inwestorom terenów płacimy rocznie około 400 tys. zł podatków. Płacimy nawet podatek od nieruchomości za sieci wodne i kanalizacyjne doprowadzone przez nas do podstref. To jest totalne niezrozumienie roli, jaką pełni strefa.
Do przyjazdu przyszłego budowniczego parku technologicznego pozostało kilkanaście dni. Jeśli w Legnicy nic nie załatwi, to świat się dla niego na pewno nie zawali. Na miejsce swojej inwestycji bierze także pod uwagę Dzierżoniów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:12, 16 Gru 2005
Sileshow
Administrator

 
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Ruszyła "Galeria Dworcowa" w Głogowie

30 listopada, po siedmiu miesiącach od rozpoczęcia inwestycji, ruszyła Galeria Dworcowa. Na ponad 2 tysiącach metrów kwadratowych znajduje się między innymi ponad 20 lokali usługowych, w tym sklepy, bank, apteka, biuro podróży, kawiarnia internetowa i mała gastronomia.


Obiekt, od strony północnej, spełnia jednocześnie funkcję dworca autobusowego. Jest poczekalnia, dwie kasy biletowe, pomieszczenie dla dyżurnego ruchu i pokój dla kierowców. Do jego południowej strony dobudowano sklep o powierzchni tysiąca metrów.
Budynek stoi w miejscu dawnego dworca PKS. Jego wygląd zdecydowanie różni się od tego, który na początku lat 70. ubiegłego wieku był jednym z największych dworców w regionie. Przeszklony, w pastelowych kolorach, wieczorem przyciąga wzrok oświetloną kopułką.
- Najtrudniejszym etapem budowy była rozbiórka starej konstrukcji dworca – mówi Kazimierz Kałucki, wiceprezes Intertrans PKS Głogów. - Na jej wzmocnionym i poszerzonym szkielecie powstała galeria. Natomiast zupełnie od podstaw, na byłym placu manewrowym, dobudowane jest skrzydło, w którym siedzibę ma sklep Piotr i Paweł. Resztę placu wykorzystano na miejsca parkingowe. W sumie jest ich ponad 80.
Projekt
w ekspresowym tempie
Właścicielem galerii jest spółka Sorpol i Intertans PKS Głogów. W listopadzie ubiegłego roku właściciele dworca zlecili projekt Pracowni Projektowo-Usługowej Maroks z Serbów. Prowadzą ją ojciec i syn: Oktawian i Mariusz Śliwińscy.
- Wykonanie projektu, łącznie z uzgodnieniami, trwało około czterech miesięcy – mówi projektant Oktawian Śliwiński. – Ja zająłem się konstrukcjami i wszystkimi wyliczeniami, natomiast syn zajął się kolorystyką i plastyką całego obiektu. Oczywiście w czasie pracy dobieraliśmy architektów branżystów, bo i przedsięwzięcie nie było małe. Przyznam, że efekt końcowy jest imponujący.
Budowę Galerii Dworcowej powierzono Przedsiębiorstwu Robót Budowlanych z Nowej Soli. Podwykonawcami natomiast zostały firmy z Głogowa.
- Na pewno pracę w tym miejscu znajdzie kilkadziesiąt osób - informuje wiceprezes Intrertansu PKS, Kazimierz Kałucki. – Będzie tu przecież handel i usługi. Ochroną i sprzątaniem zajmie się jedna z firm. Jesteśmy jeszcze w trakcie jej wyboru, dlatego nie podam konkretnej nazwy.
Informacja na miejscu
Galeria ma spełniać jeszcze jedną, dość ważną rolę w mieście – promocję Głogowa i okolic. Swoje miejsce znalazło tu bowiem Biuro Informacji Turystycznej, które od kilku miesięcy pokazuje ciekawostki miasta sąsiedniego regionu.
- Będzie tu można zaopatrzyć się w specjalne foldery, mapy, przewodniki po okolicach czy opisy ciekawych zabytków, jak chociażby informacje o nowo otwartym szlaku świętego Jakuba Grodowca – dodaje Józef Wilczak, specjalista do spraw promocji i reklamy biura podróży i Centrum Informacji Turystycznej.
Przebudowa dworca na galerię kosztowała spółkę Sorpol ponad 7 mln zł, z czego ponad 4 to kredyt zaciągnięty w banku. W porównaniu z dworcami w Legnicy czy Lubinie, Głogów ma nowy i przestronny obiekt, choć trzeba przyznać, że tylko w niewielkiej części jest dworcem autobusowym.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:12, 16 Gru 2005
Sileshow
Administrator

 
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Morstone Processing powiększa zakład w Strzegomiu

Morstone Processing - firma wchodząca w skład grupy Morstone Trade rozbuduje swój zakład obróbki kamienia w Strzegomiu. Inwestycja, która pozwoli na zwiększenie mocy produkcyjnych kosztować będzie blisko 10 mln zł. Wzrośnie też zatrudnienie. Zakończenie rozbudowy planowane jest na początek 2007 roku.

Nowoczesny Zakład Obróbki Kamienia Morstone Processing znajduje się w Strzegomiu przy ul. Wałbrzyskiej. Jego moc produkcyjna pozwala co miesiąc wytwarzać 6000 m2 płyt granitowych. Surowiec, który trafia do obróbki, to głównie bloki granitowe z kamieniołomu Strzegom Morów, ale firma sprowadza także surowiec niemal z całego świata. Trafiają tu granity ze Skandynawii, Brazylii, Południowej Afryki, Indii oraz Włoch


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:13, 16 Gru 2005
Sileshow
Administrator

 
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Parker i Phoenix-Mipol planują nowe inwestycje w Siechnicach

Parker Hannifin chce w przyszłym roku zwiększyć zatrudnienie w swojej fabryce złączy hydraulicznych w Siechnicach o 120 osób. W tej chwili pracuje tam prawie 300 pracowników.

Nowe grunty pod rozbudowę swojego centrum logistycznego skupuje od prywatnych właścicieli Phoenix-Mipol należący do znanego wrocławskiego biznesmena pana Poniżnika-Kunkela.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:14, 16 Gru 2005
Sileshow
Administrator

 
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Mercus inwestuje w Lubinie

Mercus - firma wchodząca w skład grupy kapitałowej KGHM Polska Miedż SA otworzył w Lubinie swoje najnowsze Centrum Zaopatrzenia Budownictwa. Koszt budowy obiektu o powierzchni handlowej 2633 m2 wyniósł 3 mln zł. Pracę w centrum znalazło 47 osób. Jest to już trzecia inwestycja handlowa Mercusa w tym roku. Dzięki dwóm wcześniejszym inwestycjom, pracę w LGOM znalazło 75 osób.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:19, 16 Gru 2005
Sileshow
Administrator

 
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





RAS Welding Systems rozszerza produkcję w Strzegomiu

Niemiecki producent zgrzewarek RAS Welding Systems podjął decyzję o rozszerzeniu produkcji i rozbudowie swojego polskiego zakładu w Strzegomiu. RAS na rozbudowę zamierza wydać około 2 mln euro. Dzięki nowym inwestycjom wzrośnie także zatrudnienie. W 2006 roku będzie to 30 osób, w 2007 następne 40 nowych etatów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:20, 16 Gru 2005
Sileshow
Administrator

 
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Hałda w Siechnicach zniknie z powierzchni ziemi


Maciej Miskiewicz 08-12-2005 , ostatnia aktualizacja 08-12-2005 20:35
GAZETA WYBORCZA


W przyszłym roku rozpocznie się rozbiórka hałdy w podwrocławskich Siechnicach. W ciągu 5-7 lat góra zniknie z powierzchni ziemi

Hałda w Siechnicach to ok. 3,5 miliona ton ziemi oraz stopu żelazochromu używanego do wzbogacania stali. Powstała w czasach PRL-u, gdy siechnicka huta pracowała pełną parą. Zakładu już nie ma - w 1990 roku zamknięto tam produkcję. Wkrótce potem górę pohutniczych odpadów przykryła cienka warstwa ziemi. Właścicielem hałdy jest siechnicka spółka Gurex. W 1998 r. kupił ją Zygmunt Solorz - właściciel Polsatu. Spółka od kilku lat przymierzała się do rozbiórki hałdy. Ale do tej pory kończyło się jedynie na zapowiedziach.

Na hałdzie pojawili się za to ludzie, którzy zajmują się nielegalnym wydobyciem żelazochromu. Dla niektórych mieszkańców gminy Święta Katarzyna jest to jedyne źródło utrzymania. Dziennie można zarobić na hałdzie nawet do 100 zł. To się zmieni, bo wkrótce kopacze znikną z hałdy. A wiosną ma ruszyć budowa zakładu, który będzie zajmował się przerobem pohutniczych odpadów. Postawi go Local Recykling Center, firma z kapitałem zagranicznym, której Gurex wydzierżawił nieruchomość z hałdą. Inwestor ma już wszystkie niezbędne pozwolenia. - Koszt budowy zakładu to ok. 5-6 mln dolarów - mówi Krzysztof Wojtyłło, wiceprezes Gureksu. [B]

Z hałdy będzie odzyskiwany żelazochrom, który trafi do hut, i kruszywo do budowy dróg. Przy rozbiórce pracę znajdzie ok. 40 osób. Inwestor przewiduje, że koszty rozbiórki zwrócą się, gdy w hałdzie będzie ok. 3,5 proc. żelazochromu. - Badania pokazują różne wyniki. Zawartość waha się od 3 do 4,5 proc. - mówi Krzysztof Wojtyłło. Według niektórych szacunków wartość hałdy może sięgać blisko 100 mln zł.

Rozpoczęcie rozbiórki zaplanowane jest na wrzesień przyszłego roku. Rocznie z góry odpadów ma znikać ok. 500 tys. ton. Hałda ma zniknąć z powierzchni ziemi w ciągu 5-7 lat. Wtedy też przy trasie łączącej Wrocław z Opolem pojawi się atrakcyjna działka o powierzchni ok. 20 ha. Co tam będzie? - Jest jeszcze za wcześnie, by to dokładnie określić, ale to teren przeznaczony pod działalność gospodarczą - mówi Krzysztof Wojtyłło.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:21, 16 Gru 2005
Sileshow
Administrator

 
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Żarowska podstrefa WSSE "Invest-Park" może zostać poszerzona o następne 27 hektarów


Żarowska podstrefa Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w pełni zagospodarowana

Maciej Miskiewicz 08-12-2005 , ostatnia aktualizacja 08-12-2005 20:36
GAZETA WYBORCZA


Żarowska podstrefa Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej świętuje swój sukces. Na 99 ha swoje fabryki wybudowało tu dziewięciu inwestorów

Strefa została utworzona cztery lata temu i dziś jest już całkowicie zagospodarowana. Liczący siedem tysięcy mieszkańców Żarów przyciągnął m.in. takiego giganta jak Electrolux. Szwedzki koncern produkuje tu zmywarki. Swoje zakłady postawiły też firmy: japońskie (Bridgestone, Daicel, AKS i Yagi), włoskie (T&P, Inox), hiszpańskie (Colorobbia) oraz polski Franc Textil.

Inwestorzy zatrudniają w tej chwili 519 osób. Ale w przyszłości w fabrykach w Żarowie pracę znajdzie ponad dwa tysiące osób.

Wszystko wskazuje na to, że pojawią się tu kolejni inwestorzy. W tej chwili trwają rozmowy o poszerzeniu strefy o kolejne 27 ha, na które już są chętni.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:22, 16 Gru 2005
Sileshow
Administrator

 
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Inwestorzy zainteresowani terenami pod Świdnicą


Rozmowa z teresą Mazurek - wójtem gminy wiejskiej Świdnica


Coraz głośniej słyszy się o tym, że duży koncern japoński interesuje się terenami wokół Pszenna. czy to prawda?

- Nie mogę ujawnić tajemnicy negocjacji. Ale mogę potwierdzić, ze wystąpiliśmy do Ministerstwa rolnictwa o odrolnienie 100 hektarów ziemi w Pszennie, przy drodze do Wrocławia. będą to nowe tereny inwestycyjne.

Obszarami wokół Świdnicy interesuje się ostatnio wiele firm. Rozrasta się podstrefa świdnicka, powstają kolejne w Strzegomiu i Marcinowicach. czy gmina wiejska chce mieć swoją podstrefę?

- Teraz jest właśnie taki moment, że mamy duże zainteresowanie firm, które chcę ulokować się na naszym terenie. Więc to jest nasze 5 minut i musimy to wykorzystać. Urbaniści ocenili, ze tereny, o których mowa są bardzo atrakcyjne i mogą przyciągnąć wielu inwestorów.

Kiedy ministerstwo podejmie decyzję?

- Właściwie spodziewamy się jej na dniach. Z uzbrojeniem terenów nie będzie problemów - w Pszennie są instalacje wodno-kanalizacyjne. Będzie to na pewno spory wydatek dla budżetu, ale warto.

Rozmawiała: Agnieszka Bielawska-Pękała

Gazeta Wrocławska / Słowo Polskie - wydanie wałbrzyskie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:23, 16 Gru 2005
Sileshow
Administrator

 
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





W Jeleniej Gorze trwaja prace ziemne pod budowe dyskontow Biedronki oraz kolejnego Lidla w miescie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:24, 16 Gru 2005
Sileshow
Administrator

 
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Strzelin-Ratusz
Prace związane z zabezpieczeniem i odbudową wieży Ratusza jak i całego kompleksu. W obecnej chwili wieża ma zostać wzniesiona do 21 m i zabezpieczona. W następnych latach prace mają ruszyć i do celowa wysokość wieży ma wynieść 72 m, jak było przed rokiem 1945. Prace projektowe trwają.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:25, 16 Gru 2005
Sileshow
Administrator

 
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





JELENIA GÓRA. Budynek w parku Zdrojowym, o którym pisaliśmy w jednej z naszych wiadomości, znalazł nabywcę. Ale nie wiadomo jeszcze, jaka instytucja będzie się mieściła w siedzibie dawnego przedszkola "Kropeczka"
Chodzi o obiekt zbudowany w Cieplicach po 1920 roku w stylu neobarokowym. W latach międzywojennych był tam, między innymi, salon muzyczny. Zabytek trafił do przetargu po tym, jak niepubliczne przedszkole przestało w nim działać.

Jak dowiedzieliśmy się w wydziale architektury jeleniogórskiego urzędu miasta, zainteresowanie budowlą było bardzo duże, choć jej stan techniczny najlepszy nie jest. Proponowaną cenę przelicytowano prawie dwukrotnie. Nabywca zapłacił na obiekt 900 tysięcy złotych. Cenę wywoławczą ustalono na 500 tys. zł.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że budynek kupiła pewna fundacja, która zamierza w nim stworzyć ośrodek szkoleniowy. Obiekt znajduje się w terenie przeznaczonym na cele usługowe. Wcześniej zakładano, że mógł tam powstać hotelik, restauracja, galeria sztuki lub muzeum.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:26, 16 Gru 2005
Sileshow
Administrator

 
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





.: Nowe miejsca pracy w Świdnicy :.
12 grudnia 2005 - 13:43

70 nowych miejsc pracy już w przyszłym roku zapewni mieszkańcom Świdnicy fabryka "Comfort" włoskiej grupy Industries Maurizio Peruzzo. Dzisiaj wmurowano akt erekcyjny pod budowę zakładu, który zajmie ok. 3 hektarów gruntu w miejskiej strefie przemysłowej.


Kilka złotych na szczęście, dzisiejsza gazeta i dokument lokacyjny - to
wszystko znalazło się w metalowej tubie, która została zakopana kilka metrów
pod ziemią. Już ruszyły prace ziemne, a fabryka ma być gotowa do
lipca. "Tutaj zainstalujemy najnowiocześniejszą linię do produkcji włókien
poliestrowych dla przemysłu budowlanego - taką wizję roztaczał na pustym
jeszcze polu przez Komfortu, Bogdan Kowalik. Firma już wkrótce rozpocznie
poszukiwania pracowników, głównie młodych inżynierów i chemików, najchętniej
z wyższym wykształceniem. Włosi kupili w sumie 9 hektarów i na pewno będą
się rozwijać. Jednak dalekosiężne plany na razie są objęte tajemnicą.


Agnieszka Szymkiewicz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:27, 16 Gru 2005
Sileshow
Administrator

 
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





.: Nic nie wskazuje na to, że koreański Samsung kupi za 4 dni ziemię pod fabrykę AGD w Siechnicach. :.
12 grudnia 2005 - 13:04

Do końca dnia gmina Święta Katarzyna czeka na wpłacenie wadium w przetargu na sprzedaż 16 hektarów gruntu w Siechnicach.

Nic nie wskazuje na to, że koreański Samsung kupi za 4 dni ziemię pod fabrykę AGD w Siechnicach. Dziś mija termin wpłacenia pieniędzy, które upoważniają do udziału w licytacji 16 hektarów gruntu. Koreańczycy do tej pory nie wpłacili wadium. Nieoficjanie wiadomo, że negocjują pomoc publiczną z polskim rządem. Jeżeli przetarg nie odbędzie się 16 grudnia - gdyby koncern nie brał w nim udziału - drugą licytację zaplanowano na luty.

RADIO RAM

--------------------------------------------------------------------------


.: Czy Samsung zainwestuje w Siechnicach? :.
12 grudnia 2005 - 13:51

Wszystko wskazuje na to, że w tym roku nie zapadnie decyzja w sprawie inwestycji Samsunga w Siechnicach. Dziś mija termin wpłacenia wadium w przetargu na sprzedaż gruntu, na którym ma stanąc fabryka sprzętu AGD.


Licytację wyznaczono na 16 grudnia, jednak pieniądze powinny być wpłacone dziś - do końca dnia. Wójt Jerzy Fitek nie ma żadnych informacji, by Koreaczycy zamierzali przystąpić do przetargu. Nieoficjalnie wiadomo, że negocjują pomoc publiczną z polskim rządem. Jeśli więc nikt inny nie zainteresuje się 16 HEKTARAMI w gminnej strefie aktywności gospodarczej, do kolejnej licytacji dojdzie w lutym. - To wystarczający czas by doprecyzować szczegóły i zawrzeć transakcję za dwa miesiące - mówi wójt Świętej Katarzyny, gminy na terenie której znajdują się Siechnice.
Samsung szuka miejsca pod fabrykę AGD od dwóch lat. W nowy zakład planuje zainwestować nawet 100 milionów euro i zatrudnić na początek 600 osób, a docelowo nawet 1200 osób. Cena wywoławcza wieczystego użytkowania grutnu w Siechnicach to 4 miliony złotych.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:27, 16 Gru 2005
Sileshow
Administrator

 
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Duży inwestor przyciąga kolejnych

--------------------------------------------------------------------------------

(C) Puls Biznesu
Duży inwestor przyciąga kolejnych
13 grudnia 2005
Agnieszka Zielińska



Świdnica, miasto położone na Dolnym Śląsku, przeżywa inwestycyjny boom.

Nakłady inwestycyjne szacowane są tu na dziesiątki milionów euro.

Jeżeli pogoda będzie sprzyjać, jeszcze w grudniu rozpocznie się budowa fabryki szwedzkiej firmy Electrolux w świdnickiej dzielnicy Zawiszów. Ostatnio podobne plany ogłosił również amerykański koncern Colgate-Palmolive. To nie jedyne zagraniczne firmy, które chcą tutaj zainwestować. Do miasta ściągają kolejne spółki. Szacuje się, że w ciągu najbliższych dwóch lat w Świdnicy powstanie ponad 2 tysiące nowych miejsc pracy. To nie przypadek, ale wynik konsekwentnej polityki miejscowych władz.

Ciężka praca
Szwedzki koncern chce wydać na budowę nowej fabryki około 40 mln EUR i zatrudnić co najmniej 400 osób. Nowy zakład Colgate także da pracę ponad 400 osobom. Nakłady wyniosą ponad 40 mln EUR. Tak duże przedsiębiorstwa na pewno będą współpracować z innymi firmami. Wielcy inwestorzy przyciągają więc kolejnych.

— Jest duża szansa, że wokół fabryki w Świdnicy ulokują się poddostawcy Elektroluksa. Mamy wolne działki sąsiadujące z inwestycją szwedzkiego koncernu. Samej firmie również zależy, by mieć w pobliżu sprawdzonych kooperantów — mówi Wojciech Murdzek, prezydent Świdnicy.

Kolejną inwestycję w mieście planuje również włoska spółka Industrie Maurizio Perruzzo Comfort. Firma ma już tutaj swój zakład produkcyjny, ale chce zbudować kolejny. Wczoraj wmurowano kamień węgielny pod budowę nowej hali. Przedsiębiorstwo będzie w niej produkować włókna poliestrowe na bazie płatków PET, które powstają ze zużytych butelek. Włókniny te wykorzystywane są w przemyśle meblarskim, motoryzacyjnym i budowlanym. Przedsięwzięcie warte jest 90 mln zł i przyniesie kolejne 70 miejsc pracy.

Inwestycyjne plany ma również niemiecka firma Krause — czołowy producent rusztowań w Europie. Ta spółka córka znanego niemieckiego koncernu Krause-Werk kupiła już dziewięć hektarów gruntu i na tym terenie zamierza budować halę produkcyjną o powierzchni 10 tys. mkw.

Zagranicznych inwestorów kusi przede wszystkim istniejąca na terenie miasta podstrefa Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej — Invest Park. Działalność w niej prowadzi m.in. firma Galess, zajmująca się cynkowaniem metali. Na przełomie 2005 i 2006 roku spółka zamierza otworzyć nowy zakład, na co wydała 5 mln zł.

Inwestycje zapowiada również związana z niemieckim kapitałem firma Adampro. Spółka kupiła już na terenie świdnickiej podstrefy 2,3 ha ziemi i będzie tu budować fabrykę produkującą akcesoria dla przemysłu meblarskiego.

Na czym polega tajemnica sukcesu Świdnicy?

— To ciężka praca i podejmowanie często niełatwych decyzji. Przedsiębiorcom pomagamy w przebrnięciu przez gąszcz przepisów. Opiekę nad konkretnym projektem inwestycyjnym powierzamy jednej osobie. Naszych inwestorów po spełnieniu określonych kryteriów zwalniamy, jako jedni z nielicznych w Polsce, z płacenia podatku od nieruchomości na 10 lat. Konsekwentnie nie podwyższamy również podatków od nieruchomości i od środków transportu — zapewnia prezydent Świdnicy.

Na tym nie koniec
Mimo napływu inwestorów władze miasta nie zamierzają spoczywać na laurach i już planują kolejne inwestycje. Fundusze pochodzące ze sprzedaży działek dla nowych inwestorów przeznaczają na budowę infrastruktury i przygotowanie miejsc dla kolejnych fabryk.

Plany świdnickich władz są bardzo ambitne. Miasto wspólnie z Sudeckim Stowarzyszeniem Inicjatyw Gospodarczych stara się o utworzenie na swoim terenie Świdnickiego Parku Przemysłowego. Na ten cel minister gospodarki i pracy przyznał już Świdnicy 100 tys. zł grantu na przygotowanie dokumentacji inwestycji. Według planu Świdnicki Park Przemysłowy zlokalizowany będzie na terenie poprzemysłowym byłej Świdnickiej Fabryki Urządzeń Przemysłowych. Inwestycja ulokowana zostanie na blisko 6 ha we wschodniej części miasta.

Na tym terenie powstaną dwie nowoczesne hale produkcyjno-usługowe o powierzchni ponad 14 tys. mkw. Małe i średnie przedsiębiorstwa będą mogły niewielkim nakładem finansowym rozpocząć tutaj produkcję. Park zapewni im również profesjonalne doradztwo i obsługę prawną. Działalnością na terenie projektowanego parku jest już zainteresowanych wiele firm. Pracę znajdzie tu co najmniej 300 osób.

Źródło:
Archiwum Puls Biznesu


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Inwestycje (Z)Dolnego Śląska
Forum Forum inwestycyjno-gospodarcze Strona Główna -> Nowości
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 3  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin